Izotoniki Au Naturel

Picie czystej wody to jedna z najważniejszych rzeczy, które możemy zrobić dla swojego organizmu i dobrego samopoczucia. W większości przypadków, spożywanie samej wody  jest wystarczające (ok 1,5 litra dziennie przy normalnej aktywności plus 150 – 350 ml co 15- 20 minut podczas intensywnych ćwiczeń). Natomiast w okresach wzmożonego wysiłku fizycznego, w trakcie którego podczas wydalania potu- tracimy zapasy witamin i soli mineralnych w organizmie- warto sięgnąć po napój izotoniczny. Najlepiej ten naturalny. 

Dlaczego? 

Regularne napoje sportowe zawierają składniki takie jak: woda, aspartam, syrop glukozowo-fruktozowy, kwas cytrynowy, sól, cytrynian sodu, sorbinian potasu, guma arabska i jeszcze kilka podejrzanych “smakołykow”- substancji słodzących, konserwujących, “naturalnych” aromatów owocowych (naturalnie pochodzenia “nieowocowego”) i jakże przeuroczo zachęcających swą nazwą barwników, takich jak błękit brylantowy :D 
Jakkolwiek brylantowy błękit wygląda super futurystycznie i butelka owego specyfiku ładnie komponuje się z nowoczesnymi, kolorowymi gadżetami sportowymi- mnie taki izotonik do siebie nie przekonuje. Dlatego tworzę własną, domową wersję. 

Stworzenie izotonika jest dziecinnie proste. To baza plus dodatki, dobrane wedle upodobań i tego, co akurat mamy pod ręką. Moje propozycje: 

Baza: 
-    Czysta woda mineralna 
-    Woda kokosowa
-    Schłodzona herbata zielona lub ziołowa 

Żeby baza stała się sportowym napojem izotonicznym dodaj:  
- sól morską lub himalajską
- magnez w proszku (opcjonalnie)- uzupełnia zapasy magnezu, zapobiega skurczom mięśni (cytrynian magnezu cechuje się bardzo wysoką 90% przyswajalnością)
- sok owocowy, np wyciśnięty z pomarańczy. Dodaje smaku, słodyczy i naturalnych cukrów prostych dla uzupełnienia węglowodanów. Lubię też połączenia z cytryną, gejfrutem czy maliną. 
- naturalne aromaty (imbir, mięta, kardamon) i słodziki (miód, stevia) 

Na 1 litr bazy dodaję: 1/8 do 1/4 łyżeczki soli, 1 łyżeczkę magnezu w proszku, 100 ml soku
Na zdrowie!